Trendystyle - czyli o tym, co jest trendy

Podpisz się pod listem poparcia dla EIT na stronie www.NapiszmydoEuropy.pl!

Pokażmy Europie, że naszej kandydaturze kibicują miliony Polaków! 

 

 

Pod hasłem „Napiszmy do Europy!" rusza społeczna akcja poparcia dla polskiej kandydatury EIT (Europejskiego Instytutu Innowacji i Technologii). Polska od wielu miesięcy walczy o to, by siedziba EIT mieściła się właśnie w naszym kraju. Walczymy o gigantyczny impuls do rozwoju nauki i gospodarki, ogromne inwestycje i możliwości dla młodego pokolenia. Decyzja o lokalizacji EIT zapadnie na Radzie Unii Europejskiej już 30 maja. Zostało zaledwie kilka tygodni. Stoimy przed niepowtarzalną szansą
- zmobilizujmy się i pokażmy Europie, że jesteśmy gotowi, by tę szansę wykorzystać! Każdy z nas może dziś pomóc, podpisując się pod listem do Rady UE na stronie www.NapiszmydoEuropy.pl. Im więcej osób podpisze list, tym większe wrażenie zrobimy na premierach i ministrach nauki wszystkich państw UE, którym list zostanie przekazany przed decydującymi obradami. Napiszmy do Europy! Pokażmy, że kandydaturze naszego kraju kibicują miliony Polaków!

 

 

Co to jest EIT? EIT to Europejski Instytut Innowacji i Technologii. Odpowiedź Europy na wyzwania, które stawia gospodarka oparta na wiedzy. Połączenie Massachusetts Institute of Technology z Doliną Krzemową. EIT stworzy pomost między nauką a biznesem tak, aby nowatorskie pomysły i rozwiązania technologiczne szybko wchodziły na rynek i zamieniały się w zysk - dla wynalazcy, przedsiębiorcy, a w konsekwencji dla całej gospodarki.

 

Co EIT może dać Polsce? Polska od wielu miesięcy walczy o to aby siedziba EIT znalazła się we Wrocławiu, bo EIT to gigantyczny impuls do rozwoju nauki i gospodarki. Szansa na przyjazd wybitnych naukowców
z całego świata i gwarancja, że zatrzymamy młode talenty, które dziś uciekają na zachód. EIT przyciągnie do Polski inwestycje najbardziej innowacyjnych firm na świecie. EIT to także potężny zastrzyk finansowy - jego budżet wyniesie 2,4 mld Euro do 2013 roku.

 

Kto i kiedy decyduje o tym, który kraj otrzyma siedzibę EIT? Kluczowe decyzje dotyczące lokalizacji EIT zapadną już 30 maja. Podejmują je ministrowie nauki i szefowie rządów państw członkowskich Unii Europejskiej, obradujący w ramach Rady UE. Konkurentami Polski w rywalizacji o EIT są  Austria wraz ze Słowacją, Węgry oraz Hiszpania. Wiele zależy od działań dyplomatycznych, ale ogromne znaczenie ma też poparcie społeczne dla inicjatywy. Polska jest największym z młodych państw Unii - i to właśnie w tym leży ogromny potencjał naszego kraju. Stoimy przed niepowtarzalną szansą - zmobilizujmy się więc i pokażmy Europie, że jesteśmy gotowi, by tę szansę wykorzystać!

 

Co może zrobić każdy z nas, żeby zwiększyć szanse Polski? Napiszmy do Europy! Pokażmy Europie, że jesteśmy gotowi na wielkie wyzwanie EIT i że kandydaturze naszego kraju kibicują miliony Polaków-Europejczyków!
Poprzyj polską kandydaturę EIT! Wejdź na stronę www.napiszmydoeuropy.pl i podpisz się pod listem do wszystkich ministrów nauki i premierów państw Unii Europejskiej! List z podpisami poparcia zostanie im przekazany przed kluczowymi obradami. Mamy czas tylko do 26 maja! Im więcej osób podpisze list, tym większe wrażenie zrobimy na europejskich politykach. Powiedzmy więc o inicjatywie wszystkim swoim znajomym! Nie przegapmy naszej szansy!

 

 

Inicjatorami akcji „Napiszmy do Europy!" są: eurobank i Fundacja Projekt: Polska.

 

„EIT to ważna i bliska dla eurobanku inicjatywa. Łączy nas wspólna wartość - innowacyjność. Kierujemy się nią wprowadzając na rynek nowatorskie pomysły. Stawiamy też na młode i przedsiębiorcze osoby, a EIT da szansę właśnie młodym, utalentowanym Polakom. Dlatego popieramy starania o pozyskanie EIT

i zdecydowaliśmy się na organizację akcji, która może zwiększyć szanse Polski na sukces" - mówi Maciek Szczechura, wiceprezes eurobanku. 

Niektórzy wychodzą z pomysłami pozytywnymi, jednak z czasem ludzie wymyślają do nich różne zastosowania - niekoniecznie odpowiednie.

Takie niezwykłe sztuczne okna robią furorę w USA. w biurach, które nie mają okien, w siłowniach, w barach. Widoki prześliczne, zawsze optymistyczne i odpowiednie do chwili. Ludzie jednak poszli dalej i chcą, aby takie gadżety montowane były w więzieniach. Ponoć ocieplają atmosferę i czynią świat bardziej przyjaznym. Czyżby?

To nie jest zwykła pólka, podobnie jak niezwykła jest jej cena. Ale cóż - za wygodę trzeba płacić i to czasem słono.

Jean Louis Frechin - projektant wykazał się nie lada odwagą i zaprezentował nam dość śmiałe rozwiązanie. Oprócz tego, że na półce możemy ustawić sobie, co na półce się ustawia, możemy ponadto zrobić z niej technologiczny użytek. Odpowiednio ustawiona będzie nam na bieżąco pokazywać co nowego w naszym RSS, a także jaka nowa wiadomość przyszła nam na komórkę. Ciekawe, mądre, jednak jak dla mnie zbytnio przekombinowane. Poza tym co za dużo technologii w domu to niezdrowo.

Mało kto docenia takie zwierzęta jak złote rybki. Większość sądzi, że najlepiej nadają się one do zdobienia pokojowego akwarium, do wypowiadania i spełniania życzeń. Jednak mało kto wie, że są one bardzo inteligentne - normalnie bestalsko.

Powyższy zestaw powinien mieć każdy właściciel złotego zwierza. Dzięki niemu w prosty i szybki sposób nauczymy naszą pociechę takich sztuczek, że pies zazdrości, a kot łapie się za głowę. Powiecie czego to ludzie nie wymyślą -  a jednak pomysł jest dobry. Może złotej rybki nie przytulimy jednak z pewnością będziemy mieli z niej nie lada pociechę. A może nawet w cyrku będziemy mogli ją pokazywać?

Kto chce być piękny, czysty i trenty powinien zaopatrzyć się w takie oto cudeńko. Lotus to krok w kierunku wygodnego życia, w którym nie trzeba się w ogóle męczyć.

Ta niezwykła deska klozetowa zrobi za nas wszystko, no może prawie wszystko oprócz wiadomych rzeczy. Podmyje nas, podsuszy, wyperfumuje ... a nawet wykona lewatywę. Ma też kilka innych funkcji, które spowodują, że siedzenie w toalecie można będzie nazwać siedzeniem na tronie.

Czytając jednak aktualny "Przekrój" można zwątpić w ten wynalazek. Przecież czasem trzeba zajrzeć do wiadomego miejsca, aby zobaczyć czy wszystko z nami jest ok. No i jeszcze ta lewatywa. Zdecydowanie niekorzystna - jak mówi chirurg w rozmowie z "Przekrojem".

Czasem można zwątpić, że wynalazki są tworzone dla wygody i bezpieczeństwa ludzi. Ten wydaje się być bardziej niebezpieczny niż użyteczny. Nie polecam