Najnowsze wpisy, strona 61


Gra Harry Potter i Książę Półkrwi ukaże...
Autor: gadzetoman76
25 kwietnia 2008, 07:49

Już niebawem przeżyjecie kolejne wspaniałe przygody znane z szóstej części losów młodego czarodzieja.

 

Wspólnie z firmą Warner Bros. Interactive Entertainment mamy przyjemność ujawnić nową grę pt. Harry Potter i Książę Półkrwi, traktującą o przygodach najsłynniejszego czarodzieja z Hogwartu. Jej rynkowy debiut nastąpi pod koniec bieżącego roku, równolegle z filmem na podstawie szóstej części sagi autorstwa J.K. Rowling. Gracze powrócą do Hogwartu, aby pomóc Harremu przetrwać szósty rok nauki w słynnej szkole magii. Będzie można wziąć udział w ekscytujących pojedynkach czarodziejów oraz przygotowywać eliksiry i poprowadzić do zwycięstwa w quidditchu drużynę Gryffindoru.

- Jesteśmy przekonani o tym, że Harry Potter i Książę Półkrwi to kamień milowy w dziedzinie gier inspirowanych filmami - powiedział Harvey Elliott, szef brytyjskiego studia EA Bright Light. - Wykorzystujemy wszystko, co wypracowaliśmy w poprzednich grach o Harrym Potterze, a dodatkowo kładziemy spory nacisk na unikalny system kontroli na konsoli Nintendo Wii™. Współpracujemy ponadto ściśle z ekipą filmową, aby przenieść do wirtualnego świata to co najlepsze z kinowego ekranu.

 



- Razem z firmą Electronic Arts chcemy przygotować dla wszystkich fanów Harry'ego Pottera naprawdę atrakcyjną grę, oddającą klimat filmu - oznajmił Scott Johnson, wiceprezes ds. rozwoju w firmie Warner Bros. Interactive Entertainment. - Harry Potter i Książę Półkrwi będzie z pewnością najlepszą grą z serii - dodał Scott Johnson.

Harry Potter i Książę Półkrwi przedstawi nam zupełnie inny Hogwart, niż dotychczas. Lord Voldemort będzie dążyć do uzyskania coraz większej władzy zarówno w świecie czarodziejów, jak i mugoli. Harry ma wraz z Dumbledorem szykować się do ostatecznej rozprawy ze straszliwym czarnoksiężnikiem, a pomoże im powracający z emerytury Horacy Slughorn. Tymczasem wśród uczniów Hogwartu rozpęta się prawdziwa burza hormonów. Harry będzie w coraz bliższym związku z Ginny, ale Dean Thomas nie pozostanie obojętny wobec tego faktu. Z kolei Lavender Brown zakocha się w Ronie, który jednak przez pomyłkę zje czekoladki Romildy Vane, nasączone eliksirem miłości. Natomiast Hermiona będzie zazdrosna o konkurentki, ale nie da tego po sobie poznać. W powietrzu miłość, a na ziemi niebezpieczeństwo - jak poradzą sobie z tym uczniowie Hogwartu?

Gra wyjdzie w wersjach na komputery PC i Macintosh oraz konsole Wii™, PLAYSTATION®3, Xbox 360™, PlayStation®2, PSP® (PlayStation®Portable), Nintendo DS®, a także telefony komórkowe.
 

EA jedzie na targi!
Autor: gadzetoman76
25 kwietnia 2008, 07:46

W maju pod jednym dachem Międzynarodowych Targów Poznańskich zorganizowane zostaną dwie imprezy - ESWC (10 - 11 maja) oraz Poznańskie Spotkania Motoryzacyjne (9 - 11 maja). Będzie to wielkie święto fanów sportu elektronicznego oraz motoryzacji, także tej w wydaniu wirtualnym. Jak co roku, tak i tym razem w Poznaniu pojawi się firma Electronic Arts, by zaprezentować swoje najnowsze produkcje.

 

Fani wirtualnej rozrywki na stoisku największego producenta gier wideo będą mogli wziąć udział w turniejach, miniturniejach i konkursach oraz zobaczyć prezentacje nowości wydawniczych. Dodatkowo, dzięki trwającym tuż obok Poznańskim Spotkaniom Motoryzacyjnym weekend w Poznaniu będzie nie ladMistrzostwa Polski Need for Speed™ ProStreet i Speed-Link CUP.

 



Podczas ESWC zostaną rozegrane Mistrzostwa Polski Need for Speed ProStreet w najpopularniejszą na rynku grę motoryzacyjną. Najlepszy gracz zdobędzie tytuł Mistrza Polski. Turniej odbędzie się na superwydajnym sprzęcie firmy Komputronik (model Infinity Cybersport Gold Signature).

 



Jednocześnie każdy gracz biorący udział w turnieju stanie przed szansą zdobycia kolejnych punktów i tym samym zakwalifikowania się do finału Need for Speed-Link Cup, gdzie będzie walczyć o tytuł Mistrza Need for Speed-Link Cup. Turniej organizowany jest przez zespół Wilda D-Link oraz serwis NFScup.pl. Eliminacje podczas ESWC odbędą się pod szyldem nowej drużyny, powstałej w wyniku fuzji Wilda D-Link oraz PGS Gaming.

 



Punkty rankingowe do zdobycia podczas kolejnych eliminacji do Need for Speed-Link Cup:
1 miejsce: 10 pkt
2 miejsce: 8 pkt
3 miejsce: 6 pkt
4 miejsce: 5 pkt
5 miejsce: 4 pkt
6 miejsce: 3 pkt
7 miejsce: 2 pkt
8 miejsce: 1 pkt

Aktualny ranking widoczny jest w serwisie zespołu Wilda D-Link:
http://www.wildadlink.pl/index.php?strona=subpages&id=61

Na najlepszych graczy czekają nagrody od Electronic Arts oraz Speed-Link.

Polskie eliminacje do regionalnego turnieju Command & ConquerTM 3: Gniew Kane'a


Oprócz Mistrzostw Polski Need for Speed ProStreet rozegrane zostaną eliminacje do turnieju najnowszej odsłony kultowej gry Command & Conquer Conquer 3: Gniew Kane'a. Wyłonimy 4 najlepszych graczy, którzy zakwalifikują się do międzynarodowego turnieju on-line i zagrają w finale z reprezentantami Czech, Słowacji, Węgier i Rosji.

Nowości Electronic Arts
Gdzie jak nie na ESWC będzie można pod jednym dachem przetestować tyle nowości. Na prezenterach EA gracze przetestują:
- Battlefield Bad Company™
- Burnout Paradise™
- Army of Two™
- UEFA EURO 2008™

Nie lada atrakcją będzie także prezentacja na głównej scenie ESWC nowości Command & Conquer™ Red Alert™ 3. Dodatkowo połączone siły klanów PGS Gaming oraz Wilda D-Link zaprezentują widowni produkcję Battlefield: Bad Company.

Prezentacja najnowszej gry motoryzacyjnej Burnout Paradise™ w wykonaniu Mistrza Europy Need for Speed - Krzysztofa "Chrisa" Sojki.
Jeden z najbardziej utytułowanych graczy pokaże najnowsze dzieło Electronic Arts, które otrzymało nagrodę Game Critic Award za najlepszą grę wyścigową 2007 roku. To, że mistrz nie ma sobie równych w Need for Speed wiedzą wszyscy, ale tym razem Chris zaprezentuje grę Burnout Paradise. Zobaczymy, jak ocenia tę produkcję!

Mistrzowie Europy w FIFA 08 na ESWC!
Dopiero co świat wirtualnej piłki nożnej dowiedział się o wielkim zwycięstwie Reprezentacji Polski w zakończonym 6 kwietnia turnieju ClanBase: Nations Cup, a już wiemy, że zwycięska drużyna składająca się z graczy PGS Gaming oraz Wilda D-Link, które niedawno ogłosiły fuzję odwiedzi ESWC! W końcu będzie można uwiecznić cały zespół na wspólnym zdjęciu!

Partnerami gier i turniejów na ESWC w strefie Electronic Arts jest Komputronik i 4MAX.pl. a gratką dla fanów tuningu!

Bentley - zobacz klasykę dobrego motoryzacyjnego...
Autor: gadzetoman76
24 kwietnia 2008, 14:26

Zdjęcia pochodzą z serwisu prasowego Bentley:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Bentley Motors – Historia niezwykłej marki...
Autor: gadzetoman76
24 kwietnia 2008, 14:25

Angielski producent luksusowych aut, Bentley Motors, to firma o prawie 90-letniej historii pełnej niezwykłych zwrotów. To, co zaczęło się jako wizja genialnego inżyniera, zachwyca dziś miłośników  elegancji i siły na całym świecie.

 

Historia Bentley Motors rozpoczęła się w roku 1919 w niepozornym warsztacie przy Conduit Street w Londynie. Walter Owen Bentley, zwany później WO Bentley,  pracował nad stworzeniem silnika dla swojego najmłodszego przedsięwzięcia: Bentley Motors Ltd. Po sukcesie prototypu 31-letni wówczas Bentley zbudował fabrykę w dzielnicy Cricklewood, w północnej części Londynu. Licząca wówczas około dwudziestu pracowników załoga odpowiedzialna była za montaż silników i podwozi.

 

Od tamtego czasu aż po dziś silniki są receptą na sukces WO Bentleya. Do produkcji pierwszego pojazdu Bentley wykorzystał skonstruowany przez siebie 3-litrowy silnik. Nawet ze współczesnego punktu widzenia ten pierwszy 3-litrowy Bentley jest wysokim osiągnięciem technicznym. Silnik miał po cztery zawory na cylinder, głowice o podwójnym zapłonie z iskrą krzyżową i namiotową komorą spalania, wałem napędu podający moc do leżącego wyżej wałka rozrządu. Przy tworzeniu tego silnika WO wykorzystał swoje doświadczenie zdobyte w czasie pierwszej wojny światowej podczas służby w RAF-ie. To tam zbudował między innymi zupełnie nowy silnik samolotowy, zwany „Bentley Rotary“. Silnik ten oczarowywał siłą i trwałością, i pozwolił angielskim lotnikom królować w przestworzach.

 

Cechy te przydały się także zbudowanemu przez Bentleya 3-litrowemu silnikowi samochodowemu. Prowadzący testy dla angielskiego czasopisma „Autocar“ już podczas pierwszej jazdy prototypem w roku 1920 zauważyli, że „Bentley łączy w sobie niezawodność w codziennym jeżdżeniu z ogromnymi zapasami sił na otwarte drogi.“ Bardzo szybko Bentley przekonał się, że jego modele posiadały potencjał który idealnie nadawał się na wyścigi. Pierwszym kierowcą, który startował w wyścigach, organizowanych głównie na brytyjskich torach, jak np. Brooklands, za kierownicą Bentleya był Frank Clement, reprezentujący WO. Sukces sprawił, że Bentley szybko stał się nie lada gratką dla rosnącej grupy miłośników automobili. Pierwsi kupujący rychło podpisali umowy, a w 1921 pierwszy Bentley został dostarczony do swojego nowego właściciela.

 

Następnym krokiem Bentley Motors było stworzenie wyjątkowo potężnego 4,5-litrowego silnika, jak i legendarnego 6,5-litrowego z sześcioma cylindrami. Tak jak  w przypadku silnika 3,5-litrowego w fabryce produkowane były tylko silniki i podwozia. Normalną rzeczą było wówczas bowiem, że nadwozia produkowały specjalne firmy zajmujące się wytwarzaniem karoserii. Nadwozia otwarte do kabrioletów dostarczał głównie Vanden Plas, zamknięte produkowali H.J. Mulliner, Park Ward, Gurney Nutting, Freestone & Webb czy Harrison.

 

Bentley odważył się  wystartować ze swoim nowym modelem w legendarnym 24-godzinnym wyścigu Le Mans. Po zajęciu godnego czwartego miejsca w 1923 roku, już rok później, w 1924 Bentley odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w słynnym wyścigu długodystansowym.  Tak narodził się mit. Lata 1927, 1928, 1929 i 1930 przyniosły kolejne zwycięstwa na torze Le Mans. Za kierownicą 4,5- i 6,5- litrowego Bentleya zasiadali entuzjaści, w których żyłach płynęła krew i benzyna, a których łączyły: zuchwałość i wola zwycięstwa. Kierowcy oraz ich zespoły znani byli jako tak zwani „Bentley Boys“ i w latach dwudziestych zaliczali się do ścisłej czołówki świata wyścigów sportowych. Wśród nich byli między innymi  Frank Clement, John Duff, Dudley Benjafield, Sammy Davies i Bernard Rubin.

 

Dwóch Bentley Boysów odegrało szczególną rolę w dalszym rozwoju Bentley Motors. Jeden z nich, Tim Birkin, może uchodzić za wynalazcę tak zwanego Bentley Blower. Jako inżynier, Birkin zbudował kompresor, który dodawał dodatkowej mocy 4,5-litrowemu silnikowi Benleya. Mimo iż sam WO Bentley był bardzo sceptycznie nastawiony do tego pomysłu, Birkin nie dał się zbić z tropu. Zaciągając długi stworzył małą serię samochodów Bentley Blower. Dzięki temu spełnił wymagania konieczne do startu w Le Mans. Bentley Blower’y Birkina poważnie zagroziły dzierżącemu jak dotąd niezachwianie palmę pierwszeństwa, niepokonanemu Mercedesowi SSK i stworzyły podwaliny dla kolejnych zwycięstw samochodów marki Bentley w Le Mans. WO w końcu przekonał się do potężnych silników i aż po dzisiejszy dzień ich ogromna moc definiuje charakter każdego Bentleya.

 

Spośród odnoszących liczne zwycięstwa Bentley Boysów wybijał się także Woolf Barnato. Zamożny syn handlarza diamentów trzykrotnie zasiadał za kierownicą zwycięskiego Bentleya w Le Mans. Ale był on bardzo mocno związany z firmą Bentley także poza torem wyścigowym. Mimo że WO był genialnym inżynierem, brakowało mu szczęścia w biznesie. Pomimo ogromnego sukcesu Bentleya w latach 1921 - 1931, w których wyprodukowano ponad 3000 samochodów, zyski Bentley Motors były praktycznie znikome. Bentley zdany był na pomoc z zewnątrz. Jednym z inwestorów został właśnie Barnato. Tym niemniej jednak nawet jego pieniądze i zbudowanie w 1930 roku 8-litrowego silnika nie dało rady uchronić Bentley Motors przed poważnymi trudnościami.

 

W czerwcu 1931 produkcja została zatrzymana, a miesiąc później rozpoczęto postępowanie upadłościowe. W końcu przedsiębiorstwo przejął Rolls-Royce, który przeniósł produkcję z Cricklewood do własnej fabryki w Derby. WO Bentley pozostał w firmie Rolls-Royce jako konstruktor do roku 1935, w końcu jednak przeniósł się do firmy Lagonda. Prawa do nazwy samochodów Bentley przejęła firma Rolls-Royce i to ona baczyła na wszystkie Bentleye, które zjeżdżały z taśmy produkcyjnej. Do momentu wybuchu drugiej wojny światowej do palety modeli Bentleya dołączyły nowe warianty: 3,5- oraz 4,25-litrowy. Obydwa modele – zgodnie z reputacją marki – przyciągały jakością, osiągami i wysokim komfortem.

 

W czasie drugiej wojny światowej Rolls-Royce został zmuszony do skoncentrowania się na produkcji silników do samolotów. Aby uniknąć zniszczenia podczas bombardowań Londynu i okolic, podjęto decyzję o przeniesieniu fabryki do Crewe, przemysłowego miasta w środkowej części Anglii. Jako że po zakończeniu wojny nie było już konieczności budowania silników samolotowych, szybko powrócono do produkcji samochodów. Pierwszy Bentley wyjechał z fabryki w Crewe w roku 1946. Model Mark VI wyposażony był w potężny sześciocylindrowy rzędowy silnik o pojemności 4,5 litra i wspaniałą karoserię limuzyny. Był to pierwszy powojenny sukces Bentleya.

 

W roku 1952 Bentley przedstawił światu zupełnie nowe coupé. R-Type Continental zachwycił publikę nie tylko karoserią o aerodynamicznym kształcie od Mullinera. Pod opływowymi liniami kryło się luksusowe wnętrze wykończone skórą i drewnem oraz zmodyfikowany 4,5-litrowy silnik i nowo opracowana skrzynia biegów. Wyjątkowo komfortowe zawieszenie kół wyznaczyło nowe standardy. R-Type Continental bez trudności osiągał prędkość prawie 200 km/h i był najszybszym czteromiejscowym coupé świata. R-Type Continental do dziś uważany jest za ikonę stylu a ówczesne idealne połączenie elegancji i siły było wzorem także podczas tworzenia współczesnych modeli Bentley Continental.

 

Od połowy lat pięćdziesiątych modele Bentleya coraz bliższe były samochodom marki Rolls-Royce. Początkiem była seria S, której produkcję rozpoczęto w 1955, kontynuacją - seria T, produkowana od 1965. Ogromne znaczenie miał jednak zbudowany specjalnie dla modeli S nowy silnik. Jednostka V8 z ponad sześcioma litrami pojemności, z nowoczesnego aluminium, zastąpiła wersję sześciocylindrową i do dziś jest podstawą napędu modeli Arnage. W następnych latach Bentley dzielnie bronił pozycji marki, jednak kolejne nowe modele nie odnosiły sukcesów. Były one coraz bardziej podobne do produkowanych w tej samej fabryce samochodów marki Rolls-Royce.

 

Taki stan rzeczy trwał do roku 1982, gdy Bentley przedstawił światu kolejny kamień milowy. Mulsanne Turbo na nowo ożywiło tradycję potężnych silników. Dzięki turbodoładowaniu, które o 50 procent zwiększało osiągi 6 i ¾  litrowego silnika V8, nowy model oferował niespotykane dotąd wśród luksusowych limuzyn osiągi. Prasa i klienci byli zachwyceni, a sprzedaż nieustannie rosła. Bentley wykorzystał to i w następnych latach udoskonalał koncepcję potężnej a zarazem luksusowej limuzyny.

 

W roku 1991 pojawił się Bentley Continental R, dwudrzwiowe coupé z miejscem dla czterech osób. Nowe coupé kryło w sobie legendarny już wówczas 6 i ¾ litrowy silnik, a we wnętrzu wszelkie możliwe wygody. Następcami Continental R były: dynamiczny Continental T i przesycony elegancją kabriolet o nazwie Azure.

 

W 1998 roku nastąpił najbardziej znaczący przewrót w całej historii Bentleya. Niemiecki koncern Volkswagen przejął firmę „Rolls-Royce i Bentley Motor Cars“ razem z fabryką Crewe. Po tym, jak Volkswagen i BMW doszły do porozumienia, na mocy którego marka Rolls-Royce miała pozostać własnością bawarskiej firmy, w Crewe rozpoczął się niespotykany wcześniej program doinwestowania Bentleya. W następnych latach Volkswagen zainwestował w sumie około 750 milionów euro w produkcję i rozwój. Jeszcze w tym samym roku z fabryki wyjechała zupełnie nowa limuzyna - Bentley Arnage.

 

Bentley odkrył potencjał sektora samochodów luksusowych i rozpoczął tworzenie nowych modeli. W najściślejszej tajemnicy rozpoczęto prace nad nowym modelem Bentleya, który miał być skierowany do jak dotąd zaniedbanego segmentu rynku samochodowego - przedziału pomiędzy 150000 a 250000 euro. W obszarze tym praktycznie nie istniała żadna podaż, mimo rosnącego popytu. Pod  kierownictwem doktora Franza-Josefa Paefgena, który w marcu 2002 został nowym przewodniczącym zarządu Bentleya, rozpoczęło się odrodzenie marki.

 

Po wynoszącej dokładnie 71 lat przerwie w 2001 roku Bentley znowu wziął udział w prestiżowym 24-godzinnym wyścigu Le Mans. Już przy pierwszym podejściu zespół Bentleya zajął zaskakujące trzecie miejsce. Rok później uplasował się on na miejscu czwartym, a w roku 2003 odniósł powalające podwójne zwycięstwo. I tak Bentley Boys powrócili na scenę wyścigów samochodowych. Cały świat był pod  wrażeniem, a prasa prześcigała się w spekulacjach na temat nowego modelu Bentleya.

 

Jego premiera miała miejsce podczas Paryskiego Salonu Samochodowego w 2002 roku, gdzie po raz pierwszy światło dzienne ujrzał Bentley Continental GT: zapierające dech w piersiach coupé z 12-cylindrowym silnikiem o mocy 560 KM. Wnętrze wykończone wyrafinowaną skórą i najwyższej jakości drewnem. Do tego pełna techniczna finezja. Continental GT wkrótce po swoim debiucie otrzymał na całym świecie szereg nagród za swój inspirujący wygląd, dzieło belgijskiego projektanta pracującego dla firmy Bentley, Dirka van Braeckela.

 

Model Continental GT odniósł wielki sukces nie tylko na najważniejszym dla Bentleya rynku północnoamerykańskim oraz ojczystym rynku brytyjskim. Także na rynkach kontynentalnej Europy, w Rosji i Chinach niezliczone rzesze klientów zachwycone były nowym coupé z Crewe.

Debiutujący w 2005 roku Continental Flying Spur przejął wiele od Continental GT. Obok robiącej niemałe wrażenie przestronności limuzyna ta zapewniała 560 KM i zdumiewający potencjał I tyle mocy, aby będąc luksusowym pojazdem czterodrzwiowym osiągać wyniki godne samochodów sportowych.

 

Rodzina Continental powiększyła się w roku 2006 po premierze Continental GTC. Za charakterystycznym grilem kabrioletu ukryty został się 6-litrowy silnik 12-cylindrowy z podwójnym turbodoładowaniem, który sprawdził się już w dwóch pozostałych modelach Continental. Jazda z rozłożonym czy złożonym dachem to czysta przyjemność. Jeszcze bardziej ekskluzywną celebrację sztuki jazdy z odkrytym dachem oferował debiutujący w tym samym roku nowy Bentley Azure. Nawiązujący do tradycji eleganckich dużych kabrioletów Azure zachwycał swymi klasycznymi liniami. Pod jego maską – 6 i ¾ litrowy silnik V8, nieustannie dopracowywany, wywodzący się ze struktury jednostki napędowej wprowadzonej przed prawie 50 laty, odpowiadający najnowszym technicznym wymaganiom i nie przekraczający nawet najbardziej rygorystycznych limitów emisji spalin.

 

W następnym roku Bentley zaprezentował kolejny nowy model. Bentley Brooklands uplasował się na absolutnym szczycie segmentu aut luksusowych. Stylowe i przestrzenne coupé już na premierze stało się nowoczesnym klasykiem. Produkcja ograniczona została do 550 egzemplarzy, ale już przed dostarczeniem pierwszego z nich do klienta, sprzedanych było prawie 500 Bentley Brooklands. Z silnikiem V8 o mocy 537 KM i maksymalnym momentem obrotowym wynoszącym 1050 Nm to ręcznie produkowane coupé jest synonimem wyjątkowego potencjału.

 

O ile w roku 2003 przed premierą pierwszego modelu Continental GT na całym świecie sprzedanych zostało nieco tylko ponad 1000 aut marki Bentley, na koniec roku 2007 firma po raz pierwszy w swojej historii osiągnęła sprzedaż wynoszącą ponad 10000 egzemplarzy. Ponad 2100 samochodów znalazło swoich właścicieli na rynku kontynentalnej Europy. Jednocześnie wykazany w bilansie handlowym zysk wynoszący ponad 150 milionów euro wzmocnił rentowność firmy. W chwili obecnej Bentley zatrudnia prawie 4000 pracowników – dwa razy tyle co w roku 1998. Równocześnie 500 inżynierów i projektantów pracuje w Crewe nad rozwojem technicznym.

 

 

 

Motorem dla Waltera Owena Bentleya do stworzenia pierwszego samochodu była myśl: WO chciał samochodu szybkiego, samochodu dobrego, najlepszego w swojej klasie. Po dziś dzień każdy pracownik firmy Bentley przyjmuje na swoje barki tę odpowiedzialność. Wynik nieustannego dążenia do doskonałości można dostrzec i doświadczyć w każdym samochodzie marki Bentley. Pierwszy krok w świecie Bentleya ułatwi ponad 160 przedstawicieli handlowych i serwisów obsługi, zawsze do Państwa dyspozycji. Od marca 2008 roku sieć przedstawicieli poszerzyła się o nowy autoryzowany punkt serwisowy w Warszawie – Bentley Service Warszawa – Auto Viva Sp. z o.o.

Serwis przeszedł rygorystyczne testy marki Bentley w zakresie napraw samochodów zarówno gwarancyjnych, jak i pogwarancyjnych. Placówka posiada magazyn oryginalnych części – w przypadku braku jakiejkolwiek z nich dostawy realizowane są w ciągu 24 godzin. W planach Spółki reprezentującej markę Bentley na rynku polskim jest otwarcie serwisów w Poznaniu i Katowicach. Oba autoryzowane punkty powstaną  jeszcze w tym roku. W dalszych zamierzeniach jest budowa salonu marki Bentley.  Jego otwarcie planowane jest na 2 kwartał 2009 roku. Dla Klientów, którzy nie chcą tak długo czekać na zakup samochodu w Polsce uruchomiono tymczasowy punkt handlowy w salonie Volkswagen przy ul. Połczyńskiej 118A w Warszawie. Do momentu otwarcia własnego autoryzowanego salonu placówka ta jest agentem Bentley Berlin – autoryzowanego dealera na rynku niemieckim.

BENTLEY W POLSCE – OFICJALNE ROZPOCZĘCIE...
Autor: gadzetoman76
24 kwietnia 2008, 14:24

15 Kwietnia w Warszawie w Pałacu Sobańskich odbył się uroczysty cocktail z okazji oficjalnego rozpoczęcia działalności w Polsce  marki Bentley oraz banku Edmond de Rothschild. Organizatorem Imprezy była  Firma Auto Viva – reprezentująca firmę Bentley w Polsce oraz Banque Privee Edmond de Rothschild Europe z siedzibą w Luksemburgu.

Wśród kilkuset przybyłych gości znalazło się wiele osób ze świata biznesu, w tym kilkudziesięciu właścicieli samochodów marki Bentley, którzy mieli okazję wymienić się swoimi doświadczeniami. Gościem Honorowym przyjęcia był Ambasador Jej Królewskiej Mości Pan Ric Todd oraz Raul Lozanno – Słynny trener sportowy, prywatnie miłośnik marki Bentley.

Do Warszawy ściągnięto pełną paletę modeli Bentley – Do dyspozycji gości były limuzyny Continental Flying Spur, cabrio Continental GTC oraz najszybsze Coupe w rodzinie Bentley – GT Speed o mocy 610KM. Atrakcją wieczoru był rzadko spotykany nawet na zachodnich drogach model Bentley Arnage – klasyczna limuzyna uwielbiana przez arystokratyczne rody.

Goście mieli okazję degustować wina Barona de Rothschild a także Sery produkowane przez rodzinę Rothschildów.  Przedstawiciele Banque Privee Edmond de Rothschild , który od 250 lat bezpiecznie  inwestuje pieniądze swoich klientów  w kuluarach wymieniali uwagi na temat dzisiejszej sytuacji na rynkach finansowych zachęcając gości do współpracy – sądząc z ogromnego zainteresowania oferta Banku przypadła do gustu klientom.

Dobrym prognostykiem na przyszłość okazała się informacja, że dzień przed imprezą sprzedano oficjalnie  pierwszy model Bentley Continental GTC . Dołączy on do grona 70 Bentleyów, które poruszają się po polskich drogach.

Impreza zakończyła się niezwykle późno jak na event wtorkowy – ostatni zadowoleni goście opuścili Pałac Sobańskich ok. północy.

 

 

 

Plany Rozwoju Bentley w Polsce:

 

Od 1 marca działa autoryzowany serwis marki Bentley przy ul. Połczyńskiej 118A w Warszawie oraz punkt informacyjny będący zalążkiem salonu. Auto Viva wychodząc naprzeciw oczekiwaniom klientów podpisało stosowne umowy na sprzedaż samochodów za pośrednictwem Bentley Berlin, którego jest przedstawicielem w Polsce do czasu uruchomienia własnego salonu so powinno nastąpić w drugim kwartale 2009 roku.

Dalsze plany Spółki KPI Retail – właściciela salonu Auto Viva to uruchomienie w 3 kwartale 2008 roku autoryzowanej stacji serwisowej w Poznaniu w ramach stacji dilerskiej  Auto Premium oraz otwarcie podobnego punktu serwisowego w Katowicach pod koniec tego roku.

„Polska to rynek o dużym potencjale” mówi Maciej Janiszewski Dyrektor Generalny Bentley Service Warszawa. „Wartość segmentu aut hiperluksusowych szacujemy na ok. 0,5 mld zł rocznie a dynamika osiąga poziom kilkudziesięciu procent rocznie” zauważa Janiszewski.

„Klienci poszukują nowych, atrakcyjniejszych marek  samochodów– są znużeni tymi samymi modelami, a także faktem, że pojawiło się ich na tyle dużo iż  trudno być  wyjątkowym na ulicy.

Kupując Bentley’a mamy pewność, że dołączamy do niezwykle ekskluzywnego klubu właścicieli  najpiękniejszych i najszybszych aut świata. To daje niesamowite poczucie wyjątkowości i szczęścia zarazem” – twierdzi Maciej Janiszewski.