Trendystyle - czyli o tym, co jest trendy

Electronic Arts Polska, gram.pl oraz Centrum FIFY mają przyjemność zaprosić wszystkich miłośników piłki nożnej do sieciowego turnieju w UEFA EURO 2008. Oficjalna gra Mistrzostw Europy w piłce nożnej przeniesie Was na stadiony Austrii oraz Szwajcarii, abyście poczuli klimat towarzyszący najważniejszemu w tym roku piłkarskiemu wydarzeniu na Starym Kontynencie!

Już wkrótce rozpocznie się nowy rozdział w dziejach jednej z najpopularniejszych serii gier.

Oczekiwanie fanów gier wojennych na nowy hit dobiega powoli końca. Do tłoczni powędrowała bowiem właśnie produkcja, zatytułowana Battlefield: Bad Company™, przeznaczona dla konsol Xbox 360™ oraz PLAYSTATION®3. Jej europejska premiera nastąpi 27 czerwca, a już teraz z Xbox LIVE™ i PLAYSTATION® Store można pobrać wersję demonstracyjną. Pozwala ona na przetestowanie zarówno fragmentu trybu dla pojedynczego gracza, jak i próbki opcji zabawy wieloosobowej.

Pełna wersja Battlefield: Bad Company oferować ma możliwość wcielania się w żołnierzy walczących na współczesnych polach bitew. Gracze będą kierować m.in. poczynaniami szturmowców, zwiadowców oraz specjalistów od broni ciężkiej. Walki toczyć się mają chociażby na bliskowschodniej pustyni oraz wśród europejskich wzgórz. Grę będzie wyróżniać przede wszystkim możliwość niszczenia otoczenia na niespotykaną dotąd skalę, a także jednoczesna obecność na polu bitwy maksymalnie 24 osób - zarówno żołnierzy piechoty, jak i czołgistów, artylerzystów, pilotów helikopterów etc.

Więcej informacji na temat Battefield: Bad Company znajduje się na oficjalnej stronie www.battlefield.com/badcompany/ oraz pod adresem www.ea.pl.

Dla wszystkich fanów, przyrody, ekologii i Butterfly....

Ta internetowa kamerka w kształcie motyla jest, jak znów zapewniają producenci, wynalazkiem idealnym. Mała, zgrabna, dobrze wygląda, no i poza tym wyróżnia się w świetle innych kamerek dostępnych na rynku. Czy jednak warto inwestować w takiego motyla? Jedynie jeśli mamy odpowiednio designersko wyglądający laptop (ewentualnie zwykły komputer). W innym wypadku zdecydowanie odpada.

Czy ta lampa może nam ułatwić życie?

Jej pomysłodawca twierdzi, że tak. Jednak już duże wymiary świadczą, że trudno będzie ją sobie postawić na biurku, nie mówiąc już o innym stołku. Niemniej jednak sprawdza się do oświetlania pokoju, ewentualnie tarasu. Cena - prawie 7.000 dolarów. Cóż - jeśli macie wystrój marynistyczny - musicie ją mieć - bezwzględnie.

Wyłączyć budzik - bez problemu, jednak przekrzyczeć budzić - z tym możemy mieć problem.

Od czego są jednak wynalazki - dlatego jeden z nich musimy obowiązkowo zaprezentować wszystkim zainteresowanym. Ten budzik jest nie do zdarcia - i według producenta budzi skutecznie - bardzo skutecznie. Nie biba, tylko mówi głośno i wyraźnie, która jest godzina. Skuteczne budzenie za 50 dolarów zagwarantowane. Ocena 10/10